Reporterzy Jędrzej Jankowski, Oskar Tkaczuk, Kacper Chojnowski, Michał Bławat o wzlotach i porażkach zespołów AZS UMK Toruń.
AZS UMK Toruń vs Stoczniowiec Politechnika Gdańska 0:3 (20:25, 17:25, 22:25)
tekst: Jędrzej Jankowski – student dziennikarstwa
29 stycznia w ramach 16. kolejki 2. Ligi PZPS (grupa nr 1) zawodnicy AZS UMK Toruń grali „mecz o 6 punktów” z bezpośrednim konkurentem w walce o utrzymanie – zespołem Stoczniowca Politechniki Gdańskiej. Presję związaną z tym spotkaniem od początku lepiej znosili przyjezdni, którzy szybko odskoczyli torunianom na kilka punktów (10:5, 16:13). Szczególnie dobrze dysponowany wśród gości był Damian Gil – atakujący gdańszczan poprowadził ich do zwycięstwa w pierwszej partii 25:20.
Stoczniowiec znakomicie wszedł również w drugiego seta, prowadząc nawet 7:1. Podrażnieni tym faktem Akademicy zmniejszyli w pewnym momencie swoje straty do dwóch „oczek” (10:12). Dobra passa gospodarzy nie trwała zbyt długo – ekipa z Pomorza ponownie zbudowała sobie wysoką przewagę (19:13), pewnie wygrywając drugą partię 25:17.
Znajdujący się pod ścianą AZS musiał za wszelką cenę dążyć do zwycięstwa w trzeciej odsłonie tego starcia. Za sprawą Marcela Liszewskiego (studenta politologii) torunianie złapali wiatr w żagle, prowadząc już 15:10. Niespodziewanie jednak goście odwrócili losy seta, wyrównując stan rywalizacji (17:17). Gdańszczanie wyszli następnie na prowadzenie, którego nie oddali do samego końca zawodów. Dzięki wygranej 25:22 przyjezdni triumfowali w całym meczu 3:0, odskakując w tabeli Akademikom na trzy punkty.
AZS UMK Toruń pozostał w strefie spadkowej (11. miejsce), mając przy tym rozegrane jedno spotkanie więcej od drużyny z Pomorza. W następnej kolejce podopieczni trenera Michała Tyburskiego zmierzą się 12 lutego na wyjeździe z trzecim zespołem rozgrywek – KPS STALPRO Joker Powiat Pilski. Dziesiąty w tabeli Stoczniowiec tego samego dnia pojedzie zaś do Słupcy na starcie z piątą ekipą ligi – SPS-em Konspol.
Wyjściowy skład AZS UMK Toruń: Radosław Orzechowski, Marcel Liszewski, Olaf Durmaj, Wiktor Pleta, Dawid Jankowski, Adrian Czyż, Damian Perczak (libero). Trener: Michał Tyburski.
Wyjściowy skład Stoczniowca Politechniki Gdańskiej: Mikołaj Dudzik, Bartłomiej Szypczyński, Marcin Radzewicz, Michał Klicki, Igor Ziemiachowski, Damian Gil, Kacper Pilewski. Trener: Bartłomiej Szczypczyk.
AZS UMK Toruń vs KKF Automobile Torino Konin 4:2 (Patryk Prowancki 11’, Adam Marczuk 12’, 32’, Krystian Głodowski 37’ – Przemysław Skibiszewski 19’, 35’)
tekst: Oskar Tkaczuk – student dziennikarstwa
29 stycznia futsaliści AZS UMK Toruń podejmowali we własnej hali zespół KKF Automobile Torino Konin w meczu 8. kolejki 2. Polskiej Ligi Futsalu (grupa nr 1). Faworytem starcia byli przyjezdni, jako że do tego momentu toruńska ekipa nie wygrała ani jednego spotkania.
Pomimo okazji z obu stron do 11. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Wtedy to na listę strzelców wpisał się student administracji – Patryk Prowancki, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Niżej notowani Akademicy poszli za ciosem i już minutę później podwyższyli wynik na 2:0 za sprawą Adama Marczuka (studenta prawa). Przewaga torunian była widoczna, jednak przeciwnicy nie złożyli broni i w 19. minucie Przemysław Skibiszewski zdobył kontaktowego gola dla Konina. Do przerwy AZS prowadził 2:1.
Druga odsłona pojedynku była bardzo podobna do pierwszej, gdyż dopiero w końcowych dziesięciu minutach połowy rozpoczęła się ostra wymiana ciosów. W 32. minucie Adam Marczuk po raz drugi znalazł drogę do siatki gości (3:1). Trzy minuty później swoje drugie trafienie w meczu zanotował również Przemysław Skibiszewski, dając wielkopolanom nadzieję na doprowadzenie do remisu. Ostatecznie losy rywalizacji rozstrzygnął w 37. minucie student automatyki i robotyki – Krystian Głodowski, przypieczętowując bramką na 4:2 pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Akademików.
Pomimo wygranej AZS UMK Toruń nadal plasuje się na ostatnim miejscu w lidze. W następnej kolejce podopieczni trenera Łukasza Żebrowskiego zagrają 13 lutego u siebie z sąsiadującym w tabeli Futsalem Gostyń. Zajmujący trzecią pozycję KKF Automobile Torino Konin zmierzy się natomiast dzień wcześniej na własnym parkiecie z liderem rozgrywek – Futsalem Świecie.
SMS Police vs AZS UMK Toruń 0:3 (15:25, 16:25, 18:25)
tekst: Kacper Chojnowski – student dziennikarstwa
Zaledwie jeden dzień na regenerację po przegranym meczu z Szamotulaninem Szamotuły (1:3) miały siatkarki AZS UMK Toruń. W ramach 16. kolejki 2. Ligi PZPS kobiet (grupa nr 1) Akademiczki mierzyły się 30 stycznia na wyjeździe z outsiderem rozgrywek – SMS-em Police.
Wyrównany początek spotkania wskazywał na to, że policzanki będą dążyć do sprawienia drugiej z rzędu ligowej niespodzianki. SMS – niesiony zaskakującym zwycięstwem nad Szamotulaninem sprzed dwóch tygodni – nie przestraszył się rywalek i potrafił dotrzymywać kroku toruniankom. Na nieszczęście dla gospodyń świetnie w zawody weszła Sandra Guzowska. Doświadczona atakująca prezentowała wysoką skuteczność w ofensywie, a dzięki jej asom serwisowym AZS zbudował przewagę. Ta z biegiem seta zwiększała się coraz bardziej, co doprowadziło do wygranej zespołu z Torunia 25:15.
Druga partia była kontynuacją dość jednostronnego widowiska. Serie zagrywek Dominiki Zilz (studentki Wydziału Filozofii i Nauk Społecznych) i Oliwii Zarębskiej (studentki kierunku sport i wellness) pozwoliły Akademiczkom odskoczyć na bezpieczny dystans. Zawodniczki z Grodu Kopernika zaczęły też punktować blokiem, pewnie zwyciężając seta 25:16.
Początek trzeciej partii należał do ekipy z Polic. Po przerwie na żądanie dla trenera Mariusza Soi w polu serwisowym gości zameldowała się studentka medioznawstwa – Anna Krawczyk. Przyczyniło się to do odrobienia nieznacznych strat przez AZS, a następnie do zbudowania przewagi. Seria udanych zagrywek pomogła Krawczyk przełamać się także w aspekcie skuteczności w ataku. Gospodynie popełniały w dodatku sporą liczbę błędów, dzięki czemu torunianki wygrały trzeciego seta 25:18, a całe starcie 3:0.
W następnej kolejce szóste w tabeli siatkarki z Torunia podejmą 12 lutego na własnym parkiecie niekwestionowanego lidera rozgrywek – MKS Sokół Mogilno. Do niedawna niepokonana drużyna z Mogilna ma już zagwarantowane miejsce w turnieju półfinałowym o awans do 1. Ligi. W ostatnim spotkaniu MKS przegrał jednak z Gedanią Gdańsk, co może zwiastować spore emocje w hali UCS-u. Pewny spadku do 3. Ligi SMS Police w swoim kolejnym meczu przegrał natomiast 8 lutego u siebie z zespołem Enea Energetyk Poznań II (0:3).
Wyjściowy skład AZS UMK Toruń: Dominika Zilz, Julia Zdrojewska, Sandra Guzowska, Kinga Ratajczak, Anna Krawczyk, Oliwia Zarębska, Oliwia Zawadzka (libero). Trener: Mariusz Soja.
MKS Sokół Międzychód vs AZS UMK Transbruk Toruń 94:79 (25:21, 23:29, 28:15, 18:14)
tekst: Michał Bławat – student dziennikarstwa
Po wysokiej wygranej z AZS Politechniką Gdańsk (77:49) zawodników AZS UMK Transbruk Toruń czekało o wiele trudniejsze wyzwanie – starcie z aktualnym liderem rozgrywek grupy A 2. Ligi PZKosz. 5 lutego Akademicy mierzyli się w wyjazdowym meczu 22. kolejki z MKS-em Sokół Międzychód. Pierwsza odsłona tego spotkania była całkiem wyrównana – oba zespoły na zmianę trafiały do kosza najczęściej za dwa punkty. Po pierwszych 10. minutach na nieznacznym prowadzeniu byli wielkopolanie (25:21).
Druga kwarta to okres najlepszej gry torunian w tym pojedynku. Głównie za sprawą Damiana Chojnackiego (studenta logistyki) i Huberta Lipińskiego AZS zyskał w pewnym momencie kilkupunktową przewagę (36:31). Sokół ruszył do odrabiania strat, jednak po pierwszej połowie to goście prowadzili 50:48.
W trzeciej kwarcie można już było dostrzec różnicę miejsc w tabeli między obiema ekipami. U Akademików spadła skuteczność w ofensywie, a MKS wykorzystywał liczne rzuty wolne. Na 10. minut przed końcem zawodów na tablicy widniał wynik 76:65 dla drużyny z Międzychodu.
Zmiany zastosowane przez trenera Kamila Michalskiego w czwartej kwarcie nie były w stanie odmienić przebiegu rywalizacji. W zespole Sokoła brylowali szczególnie Damian Szymczak i Marcin Wróbel, którzy przypieczętowali zwycięstwo gospodarzy 94:79. Po stronie przyjezdnych najbardziej wyróżniał się zdobywca 20 punktów – rozgrywający Paweł Sowiński.
AZS UMK Transbruk Toruń z bilansem 7 wygranych i 13 porażek zajmuje 8. pozycję w lidze. W następnej kolejce torunianie pojadą 12 lutego do Gdyni na spotkanie z sąsiadującymi w tabeli rezerwami AMW Asseco. Lider z Międzychodu tego samego dnia zagra za to na wyjeździe w „meczu na szczycie” z wiceliderem rozgrywek – ekipą Enea Basket Poznań.
MKS Sokół Międzychód: Damian Szymczak (27 pkt), Mariusz Małachowski (22 pkt), Adam Chodkiewicz (15 pkt), Marcin Wróbel (11 pkt), Maciej Wejman (7 pkt), Tymoteusz Witczak (3 pkt), Kacper Dorożała (3 pkt), Jordan Lewis (2 pkt), Kamil Paluszak (2 pkt), Jarosław Kalinowski (2 pkt). Trener: Marcin Chodkiewicz.
AZS UMK Transbruk Toruń: Paweł Sowiński (20 pkt), Damian Chojnacki (17 pkt), Mugasa Adelin Ndashimye (13 pkt), Wojciech Bernasiak (12 pkt), Hubert Lipiński (8 pkt), Jakub Sowa (4 pkt), Kacper Lambarski (3 pkt), Jakub Jagodziński (2 pkt), Mateusz Kruszkowski, Michał Wiśniewski. Trener: Kamil Michalski.